Pierwsza połowa sierpnia to tradycyjnie najlepsza pora na wypatrywanie meteorów zwanych „spadającymi gwiazdami” - to właśnie wtedy można obserwować maksimum roju Perseidów. W tym roku astronomowie spodziewają się dwóch takich maksimów.
„Spadające gwiazdy” - fachowo nazywane meteorami - to okruchy skalne z kosmosu, które spalają się po wejściu atmosferę. Ślad takiego procesu obserwujemy na niebie jako krótkotrwały, szybki błysk.
Najwięcej meteorów widać wówczas, gdy Ziemia zderzy się ze smugą gazu i pyłu pozostawionego przez jakąś kometę. Do takiej sytuacji dochodzi co roku w lipcu i sierpniu, gdy nasza planeta spotyka się z materiałem pozostawionym przez kometę 109P/Swift-Tuttle.
Liczne „spadające gwiazdy” możemy obserwować zwykle w pierwszej połowie sierpnia. Na niebie pojawia się wtedy najpopularniejszy rój meteorów, Perseidy (które zdają się wpadać w ziemską atmosferę z kierunku konstelacji Perseusza).
W tym roku naukowcy spodziewają się aż dwóch maksimów tego roju: pierwszego w nocy z 11 na 12 sierpnia około godz. 2:00 w nocy polskiego czasu, drugiego - w nocy - z 12 na 13 sierpnia. (Jego pierwsza faza zacznie się już ok. godz. 17, ale astronomiczny spektakl będzie można podziwiać przez całą noc).
Perseidów można będzie wypatrywać podczas bezchmurnych nocy jeszcze niemal do końca sierpnia.
MW
Źródło: Nauka w Polsce, www.naukawpolsce.pap.pl, cały artykuł można przeczytać
TUTAJ.
W najbliższych dniach duże polskie miasta organizować będą wspólne wypatrywanie Perseidów. Np. w Warszawie wydarzenie to przygotuje tradycyjnie Centrum Nauki Kopernik (w piątek 12 sierpnia od godz. 21). Mieszkańców Trójmiasta na wypatrywanie „spadających gwiazd” zaprasza zaś gdańskie Centrum Hewelianum, które prowadzi od 9 do 14 sierpnia od godz. 21 do północy imprezę „Nocne podglądanie Wszechświata”.