 
Surrealizm nie jest nowym czy łatwiejszym środkiem ekspresji ani nawet metafizyką poezji. Jest on środkiem całkowitego wyzwolenia umysłu i wszystkiego, co do niego podobne... Surrealizm nie jest formą poetycką. Jest krzykiem duszy, która zwraca się ku samej sobie i jest rozpaczliwie zdecydowana zniszczyć swe pęta. A. Breton, Deklaracja z 27 stycznia 1925 zamieszczona w Nadeau Próba precyzyjnego zdefiniowania surrealizmu nie może dobrze się zakończyć. Z prostego względu - surrealizm każdemu jawi się na swój własny sposób. Złożoność tej gałęzi malarstwa powoduje więc wielorakość jego interpretacji. Jedynym ratunkiem, przy próbie uściślenia pewnych założeń zjawiska, może być doszukanie się wspólnych źródeł, korzeni światopoglądowych kierunku. Surrealizm wyrósł więc na podłożu destrukcyjnego dadaizmu, "pożarł" go wraz z jego wynalazkami, a jednocześnie dobudował nowy, "pozytywny" program. Sztuka surrealistyczna postulowała zagłębianie się w siebie, zanurzanie się w ciemność podświadomości, w zakamarki umysłu, czy w świat marzeń sennych. W 1924 roku André Breton w "Manifeście surrealizmu" sformułował po raz pierwszy idee nowego kierunku. Data ta uznawana jest za początek myśli surrealistycznej. Samo zaś słowo nie było nowe. Używał go znany ze swej pomysłowości słowotwórczej poeta Guillame Apollinaire, w żadnej mierze nie traktując go jednak jako definicji. Taką definicję podał kiedyś Breton w tekście, który wstrząsnął sztuką XX wieku: "Surrealizm - czysty automatyzm psychiczny, przez który zamierza się wyrazić bądź w słowach, bądź w piśmie, bądź w każdy inny sposób rzeczywiste funkcjonowanie myśli. Dyktando myśli pod nieobecność wszelkiej kontroli sprawowanej przez rozum, poza wszelkimi sprawdzianami estetycznymi lub moralnymi". Przedmiotem zainteresowania czy raczej fascynacji artystów z kręgu Bretona były zjawiska właściwe psychoanalizie Freuda, manifestujące się w snach hipnotycznych, w stanach maniakalnych i psychopatycznych, we wszelkiego rodzaju działaniach przypadkowych i mimowolnych. "Surrealizm - pisał bowiem Breton - polega na wierze w nadrzędną rzeczywistość pewnych pomijanych dotąd form kojarzenia, we wszechmoc marzenia, w bezinteresowną grę myśli. Dąży on do ostatecznego zburzenia wszystkich innych mechanizmów psychicznych i do zastąpienia ich w rozwiązywaniu podstawowych problemów życia". Surrealizm dał początek nieskrępowanej wolności, uwolnił świadomość ludzką od ograniczeń i skrępowań racjonalizmu na rzecz wyobraźni. Sztuka stała się formą ekspresji stanów podświadomych, a odsłanianie nadrzeczywistości stało się podstawowym jej zadaniem.
Okres kształtowania się surrealizmu jego kronikarze nazwali "epoką snów". Do snów, marzeń na jawie oraz stanów, w których człowiek przestaje się kontrolować, a duch wyzbywa się zahamowań i przymusów, zaczęto odnosić się z czcią jako stanów objawiających ukrytą prawdę ludzkiej egzystencji. Zainteresowanie snem zapoczątkowało poddanie każdej chwili skrupulatnemu badaniu, którego celem była radykalna zmiana sposobu odczuwania, postrzegania i pojmowania świata. Podświadomość miała w coraz większym stopniu zastępować działania porządkowane i kierowane przez rozum. Upojenie wolnością uskrzydlało inspirację wolną od wszelkich więzów, chodziło o "wolność, w której rodzi się cudowność". "W tym jednym słowie wolność zawarte jest wszystko, co jeszcze mną porusza" - deklarował Breton. Surrealizm "zaważył" nie tylko na kształcie nowoczesnej sztuki, ale także miał istotny wpływ na obyczajowość i sferę kultury popularnej. Surrealiści buntowali się także, z właściwą sobie skłonnością do skandalizującej prowokacji, przeciw zastanemu porządkowi społecznemu, a w szczególności przeciw mieszczańskim normom moralnym. Surrealiści angażowali się w działalność polityczną, w latach 30. występowali przeciw tendencjom militarystycznym i faszystowskim, choć równocześnie wielu z nich skłaniało się ku komunizmowi. Ta właśnie rozbieżność poglądów politycznych stała się przyczyną wielu rozłamów wśród środowiska artystów, a nawet "wykluczeń" z ruchu, na przykład Maksa Ernsta.
|