Źródła agresji i sposoby jej redukowania u dzieci w wieku przedszkolnym
I. Reakcje agresywne dzieci
Zainteresowanie problemem agresji wzrasta, szczególnie media ten problem traktują często jako sensację. Dlatego też nauczyciele reagują z większą wrażliwością na agresywne zachowania u dzieci. Często my nauczyciele jesteśmy bezradni, brak nam sposobu, pomysłu, w jaki sposób reagować i jak pomóc dziecku agresywnie reagującemu. Chcielibyśmy reagować profesjonalnie, sprawiedliwie traktować "sprawców" i "ofiary". Niestety, czasu mamy zbyt mało, sytuacji nie oczekujemy, jesteśmy zaskoczeni i czujemy, że nie potrafimy sprostać tej sytuacji.
Agresja jest problemem wielopłaszczyznowym. Dlatego też różne bywają akcje i reakcje agresywne. Trzeba poznać wczesne ich oznaki i przyczyny, poznać "głośne" i "ciche" formy agresji. Chcąc walczyć z agresją, musimy wiedzieć, że złość jest zdrowa, że jednoznaczne słowa oczyszczają atmosferę i jak rozwiązane konflikty łączą skłócone wcześniej osoby lub strony.
Co oznacza pojęcie "agresja w przedszkolu"? To nic innego jak: kłótnie, sprzeczki, przezwiska, obraźliwe słowa, ciągnięcie za włosy, prowokacja, popychanie, bicie szczypanie, gryzienie, kopanie, zabieranie i niszczenie zabawek, wyśmiewanie, drwienie, dokuczanie?
Agresja to również brak przyzwolenia na przyłączenie się do zabawy, wykluczenie kogoś z rozmowy, zabawy, zemsta, groźba, dręczenie, onieśmielanie.
Musimy się dokładnie przyjrzeć, aby stwierdzić, że nie istnieje agresja bez przyczyny, z czystej złośliwości czy też w obronie siebie i innych lub w celu przeforsowania swojej racji. Dziecko broni się, aby było jak najmniej ograniczone w swoim działaniu, broni się przed atakiem, broni przedmiotów i terytorium, broni pomysłów na zabawy i swoich planów, chce doświadczać i być samodzielne. Jest to naturalna potrzeba badania świata, potrzeba ruchu, ciekawości.
W przypadku agresywnego zachowania mamy do czynienia ze zwróceniem na siebie uwagi, osiągnięcia wpływów i uznania oraz zmiany istniejących okoliczności.
Agresja jest nieodłączną częścią naszego życia. Jeśli jednak przybiera ona formę pogardy dla człowieka prowadzi do przemocy oraz destrukcji, należy ją odrzucić. Z drugiej strony jest ona potrzebna, gdyż nikt w sposób trwały nie potrafiłby zwracać uwagi na swoje potrzeby, nie byłyby one zaspokajane. Nikt też nie czułby się dobrze w grupie, ponieważ nie znałby swojego miejsca.Dzieci wiedzą dobrze, że w agresji musi być umiar.
Już małe dzieci czują się w grupie silniejsze, są gotowe wystąpić przeciwko pojedynczym osobom: obrażać je, wykluczyć, atakować siłą grupy. Widząc takie działanie, musimy reagować natychmiast. Zwrócić uwagę poszczególnym osobom na ich działanie i jego skutki.
Agresja zawsze przeszkadza; naturalnie najbardziej tym, których dotyczy, ale również innym dzieciom, którym uniemożliwia zabawę i inne zajęcia.
Agresja to podniesiony głos, krzyk, wybuch złości, potok wyzwisk, rękoczyny. Rzadko kiedy można zignorować takie zachowania. Zwłaszcza, jeśli chodzi o nauczycieli, o wykonywany zawód, który niejako zmusza do działania. Ponieważ zakończenie nie jest możliwe do przewidzenia, dlatego trzeba zareagować.
Nie pomoże tu strategia "Jutro o tym porozmawiamy, przypomnijcie mi o tym". Konieczne w przypadku agresji jest działanie natychmiastowe. I właśnie ta presja błyskawicznego działania skłania nas do nieprzemyślanych wypowiedzi. W sytuacji bójki i szału wściekłości może pomóc następujące zachowanie:
1. Przerwać walkę, stanąć pomiędzy dziećmi, stanowczo spowolnić akcję.
2. Rozdzielić dzieci, zwrócić się do nich po imieniu, panować nad sytuacją.
3. Zwrócić się najpierw do dzieci, wspomnieć o ich złości, strachu, rozczarowaniu.
Następne działania są już tylko indywidualne:
1. Niektórym dzieciom potrzebne jest wsparcie, fizyczna bliskość.
2. Innym bliskość słowa, spojrzenia - nigdy dotyk.
3. Inne dziecko samo złości się i odreagowuje.