Przede wszystkim trzeba być w stosunku do niego bardzo uważnym i dużo rozmawiać - o bardzo różnych sprawach.
O tym czym się interesuje, o jego pasjach, o tym co jest dla niego ważne itd. Dzięki temu łatwiej będzie nawiązać z nim dobry kontakt, a w sytuacji zagrożenia "wyłapać" niepokojące sygnały.
Nastolatki mimo swojego naturalnego w tym wieku buntu, są w stanie porozumieć się z rodzicami, a gwałtowne burze przetaczające raz po raz się przez dom nie są zjawiskiem stałym i ciągłym. Jeżeli dziecko jest nieustannie rozdrażnione, zamknięte w sobie lub agresywne, a rodzice mają wrażenie, że w domu pojawił się ktoś zupełnie nieznany, jest to sygnał istniejącego problemu. Dotyczy on najprawdopodobniej narkotyków jeżeli towarzyszą temu:
- kontakty z tzw. trudną młodzieżą i innymi osobami biorącymi
- izolowanie się z życia rodzinnego, zamykanie na długi czas w swoim pokoju, częste wychodzenie z domu na noc
- sygnały osób trzecich, że dziecko narkotyzuje się
- brak apetytu, gwałtowne schudnięcie, brak oznak zmęczenia mimo wyczerpującej aktywności, zaburzenia snu (mało śpi, w nietypowych porach, ma okresy nadmiernej senności)
- długotrwały brak energii, apatia, rozdrażnienie
- wynoszenie z domu wartościowych przedmiotów, podbieranie pieniędzy, kradzieże itp.
Prawie pewnym dowodem na branie są: nadmiernie rozszerzone lub mocno zwężone żrenice, nie reagujące na światło oraz posiadanie przez dziecko narkotyków lub rzeczy służących do ich brania.
Narkotyki, w zależności od rodzaju mają postać białych kryształków, proszku, tabletek, kapsułek; białych, brązowych lub beżowych granulek (jak cukier); małych kartoników z kolorowymi nadrukami; nasionek, brązowo-zielonych liści itp.
Przedmioty związane z braniem to na ogół bibułka papierosowa, fifki, strzykawki, igły, małe foliowe torebki, okopcone sreberka itp.
Warto pamiętać, że w sytuacjach wątpliwych można zrobić w placówkach zajmujących się leczeniem narkomanii test na obecność narkotyków.
Zastanawiając się czy warto poruszać z dzieckiem drażliwy temat narkotyków trzeba pamiętać, że pozostawienie sprawy swojemu losowi przywraca, co prawda spokój w domu ale niesie ze sobą olbrzymie ryzyko uzależnienia dziecka - choroby, która jeżeli nie jest leczona prowadzi do śmierci. Trzeba pamiętać, że nie ma bezpiecznych narkotyków, a każde zażycie środka psychotropowego (narkotyku), zmniejsza naturalny lęk człowieka przed substancjami zmieniającymi świadomość i zachęca do na coraz odważniejszych eksperymentów.